Niemcy i kraje UE muszą być przygotowane na wypadek, gdyby Rosja zdecydowała się zakręcić kurek gazociągu Nord Stream 1, powiedział w czwartek niemiecki wicekanclerz i minister energetyki Robert Habeck, zaledwie kilka godzin po tym, jak gaz zaczął ponownie płynąć na poziomie około 40% maksymalnej przepustowości gazociągu.
„Nie możemy polegać na zobowiązaniach ze strony Gazpromu”, powiedział Habeck w czwartek w rozmowie wideo na temat Nord Stream 1 i sytuacji gazowej Niemiec, po tym, jak Gazprom, rosyjski państwowy gigant energetyczny, wznowił dostawy gazu rurociągiem Nord Stream 1 z Rosji do Niemiec.
„Dostawy gazu na poziomie 40% nie wystarczą na nadchodzącą zimę”, powiedział Habeck. „Rosja używa zbyt dużej siły, by szantażować Europę i Niemcy”.
Przesyłki gazu przez Nord Stream 1 spadły w ostatnich tygodniach o 60%, a okres konserwacji od 11 do 21 lipca ograniczył przepływy gazu do zera. W czwartek Gazprom wznowił przepływy gazu na tym samym, niższym poziomie, co przed wyłączeniem gazociągu z powodu prac konserwacyjnych.
W czerwcu Habeck powiedział, że Niemcy będą miały trudności z napełnieniem zbiorników gazu przed nadejściem chłodnych miesięcy, jeśli gazociąg Nord Stream 1 nie zostanie w pełni wykorzystany.
W tym celu Habeck wezwał Niemców do brania krótszych pryszniców, oszczędzania energii oraz wezwał przemysł i konsumentów do ograniczenia ogrzewania tej zimy.
Zapowiedział też kolejny pakiet środków zapewniających bezpieczeństwo energetyczne Niemiec, mówiąc, że w ramach tych działań od 1 października zaostrzone zostaną wymagania dotyczące napełniania magazynów gazu i uruchomienia elektrowni z rezerwami węgla brunatnego.
Habeck dodał, że pakiet obejmuje również środki oszczędzania energii w budynkach użyteczności publicznej.
/CNN/
