Prezydent Rosji Władimir Putin raczej nie przezwycięży fundamentalnych wyzwań strukturalnych, próbując zmobilizować dużą liczbę Rosjan do kontynuowania wojny na Ukrainie. „Częściowa mobilizacja”, którą zarządził 21 września, wygeneruje dodatkowe siły, ale nieefektywnie i przy wysokich wewnętrznych kosztach społecznych i politycznych. Siły wygenerowane przez tę „częściową mobilizację” raczej nie zwiększą znacząco siły bojowej rosyjskiego wojska. Putin będzie musiał naprawić podstawowe wady w rosyjskim systemie personalnym i sprzętowym, jeśli mobilizacja ma mieć jakiekolwiek znaczące skutki. Jego dotychczasowe działania sugerują, że o wiele bardziej interesuje go pospieszanie rekrutów na pole bitwy niż zajmowanie się tymi podstawowymi wadami.
Rosyjskie Siły Zbrojne co najmniej od 2008 roku nie stwarzają warunków do skutecznej mobilizacji na dużą skalę i nie budują rezerwy potrzebnej do błyskawicznej mobilizacji, mającej przynieść natychmiastowe efekty na polu walki. Nie ma szybkich rozwiązań tych problemów, jak mówią eksperci.
Putin przeprowadził już co najmniej cztery próby mobilizacji w ciągu ostatniego roku, prawdopodobnie wyczerpując pulę gotowych do walki (i chętnych) rezerwistów przed „częściową mobilizacją”.
Rosyjskie wojsko podjęło inicjatywę o nazwie Rezerwa Rosyjskiej Armii Bojowej (rosyjski akronim to BARS) jesienią 2021 r., której celem było zrekrutowanie 100 000 ochotników do organizacji, która przeszkoliłaby ich i utrzymała zdolność bojową jeszcze w rezerwach. Ten wysiłek w dużej mierze się nie powiódł, generując tylko ułamek celu do czasu rosyjskiej inwazji w lutym 2022 r.
Rosyjskie Siły Zbrojne przeprowadziły mimowolną mobilizację części swoich regularnych rezerw w ramach przygotowań do inwazji i równolegle z wysiłkiem BARS. Szczegóły dotyczące wezwania przed inwazją są skąpe, ale zachodni urzędnicy poinformowali, że rosyjska armia wezwała „dziesiątki tysięcy” rezerwistów, aby uzupełnić jednostki przed wjazdem na Ukrainę.
Trzecia, mniejsza fala mobilizacji nastąpiła po samej inwazji, gdy pojawiły się doniesienia o tysiącach rezerwistów wezwanych do poniesienia dobrych strat rosyjskich na początku marca 2022 r.
Putin rozpoczął czwartą próbę mobilizacji swojej ludności do wojny w czerwcu 2022 r., przyspieszoną w lipcu, wzywając do utworzenia „batalionów ochotniczych”. Przedsięwzięcie to było doraźną próbą mobilizacji ochotników. Kreml polecił wszystkim rosyjskim „podmiotom federalnym” (ogólnie jednostkom administracyjnym na poziomie prowincji) wygenerowanie co najmniej jednego batalionu ochotniczego oraz wypłacanie z własnych budżetów premii rekrutacyjnych i bojowych. Wysiłek ten zaowocował powstaniem wielu batalionów ochotniczych, z których część walczyła na Ukrainie, choć bardzo słabo.